
Co jest dla Ciebie najważniejszym elementem przy robieniu zdjęcia?
Emocje. To one grają kluczową rolę. Cenię zdjęcia, które je ukazują i są zapisem unikalnej historii. Dlatego tak kocham fotografować śluby - przez kilka godzin ładuję się wielką dawką dobrych emocji, które następnie zamieniam na najpiękniejsze pamiątki na całe życie. Nie zaszkodzi też piękna złota godzina!
Zajmujesz się w dużej mierze fotografią ślubną, rodzinną. Czy robienie zdjęć osobom, które nie są zawodowo związane z modelingiem jest trudne?
Nie powiedziałabym, że jest to trudne, ale wymaga z pewnością dozy zrozumienia i otwartości na drugą osobę. Bo przecież każdy chce mieć piękną pamiątkę - czy z okresu ciąży, z pierwszego roczku swojego dziecka, czy właśnie ze ślubu, a nie każdy czuje się pewnie przed aparatem. Czuję, że to, by Klient poczuł się dobrze i swobodnie to moje zadanie. Na sesji pomagam moim Klientom - doradzam, co można zrobić, jak się ustawić - ale zawsze zostawiam przestrzeń tylko dla nich - to tam rodzi się naturalność i najszczersze emocje.

Czy jest jakaś reguła, którą kierujesz się podczas wykonywania portretów?
Najważniejsze w portrecie jest dla mnie to, by osoba fotografowana czuła się na nim pięknie. Nigdy nie pospieszam moich Klientów - chcę, by mieli przestrzeń i czas na oswojenie się z nową sytuacją - z reguły najlepsze zdjęcia wychodzą na koniec sesji, kiedy już poczujemy się ze sobą swobodnie. Myślę, że najważniejsze elementy do dobrego portretu to czas i otwartość na drugą osobę.
Jak wyglądały twoje początki? W jaki sposób doszłaś do miejsca, w którym się teraz znajdujesz?
Zaczynałam od fotografii podróżniczej - z wielką namiętnością fotografowałam każdy zakątek Rzymu, Florencji, Aten - dzięki temu mamy teraz tyle pamiątek z podróży! Później było mi mało - budynki nie okazują zbyt wielu emocji :)) Dlatego spróbowałam swoich sił w fotografii portretowej - zaczęło się od sesji kobiecych, potem otworzyłam się na sesje par i rodzinne. Właściwie przypadkiem zrobiłam pierwszy reportaż ślubny i wtedy poczułam, że to jest to, czym chcę się zajmować.
Czy masz jakąś radę dla fotografów, którzy chcieliby podążać ścieżką podobną do twojej?
Nie porównywać się do innych. Każdy ma swoją drogę i dla każdego ta droga wygląda inaczej. Nie zaczynamy w tym samym miejscu, z takim samym zasobem możliwości. Skupmy się zatem na sobie - rozwijajmy swoją pasję, ćwiczymy kreatywność i bądźmy otwarci na ludzi dookoła. Reszta przyjdzie z czasem.
Dziękujemy za udzielenie wywiadu!
A jeśli chcecie odkryć pozostałe prace Ani, zapraszamy na jej Instagrama @ofierzynka.